środa, 01 maj 2024 08:18

Cyberprzestępczość w Rzeszowie

 Cyberprzestępczość w Rzeszowie Cyberprzestępczość w Rzeszowie fot: pixabay

Młody mieszkaniec Rzeszowa padł ofiarą oszustów podszywających się pod pracowników banku. Mężczyzna, myśląc, że rozmawia z bankowcami, stracił 50 tysięcy złotych. Sprawa wyszła na jaw po złożeniu zeznań w Komendzie Miejskiej Policji w Rzeszowie.

Czego się dowiesz:

  • Kto padł ofiarą oszustów w Rzeszowie?
  • Jak przestępcy przekonali mieszkańca Rzeszowa do przelania pieniędzy?
  • Co policja mówi o kontaktach telefonicznych z nieznajomymi?
  • Jakie działania zaleca policja w przypadku podejrzanych rozmów telefonicznych?

Mechanizm oszustwa

24-letni Rzeszowianin otrzymał telefon od rzekomego specjalisty ds. cyberbezpieczeństwa, który poinformował go o próbie wzięcia na jego dane pożyczki. W rozmowie wzięli także udział inni oszuści – kobieta i mężczyzna, którzy przekonali pokrzywdzonego, że jego pieniądze są zagrożone. Sugerując pilną potrzebę zabezpieczenia środków, oszuści nakłonili mężczyznę do przelania pieniędzy na wskazane przez nich konto.

Ostrzeżenie policji

Rzeszowska policja, reprezentowana przez rzecznika asp. sztab. Magdalenę Żuk, po raz kolejny podkreśla, jak ważne jest zachowanie ostrożności podczas rozmów telefonicznych z nieznajomymi. Funkcjonariusze przypominają, że prawdziwi pracownicy banków nigdy nie proszą telefonicznie o transfer środków na konta zabezpieczające.

„Następnie z 24-latkiem skontaktowało się jeszcze dwoje oszustów: mężczyzna i kobieta” - opisuje asp. sztab. Magdalena Żuk, rzecznik rzeszowskiej policji.

To kolejny przypadek cyberoszustwa, który pokazuje, jak łatwo można paść ofiarą przestępców wykorzystujących zaawansowane techniki manipulacji. Policja apeluje o czujność i zaleca natychmiastowe przerywanie podejrzanych rozmów telefonicznych.

źródło: news.pl